Obserwatorzy

poniedziałek, 31 grudnia 2012

kostki

eksperymentowania ze ściegami ciąg dalszy
kostki... na początku niemal uważane za magiczne twory, nieosiągalne, niemożliwie trudne... ale wszystko jest trudne, zanim nie stanie się łatwe :)
      





sobota, 29 grudnia 2012

plecionki przeróżne

kuleczki plecie się ściegiem peyote, skoro poznałam już jego "tajniki", zaczęłam szukać innych możliwości jego wykorzystania... i tak powstawały gwiazdki w różnych wersjach kolorystycznych



a także pierścionki-obrączki




kiedy już znałam peyota, zaczęłam szukać innych ściegów... i tak powstawały następne wytwory










piątek, 28 grudnia 2012

po sznurach...

... było długo długo nic... narobiłam ich pewnie setki... ale zaczęłam kombinowac z innymi technikami...
po sznurach szycie koralikami na igle i żyłce wydawało mi się kosmicznie nieosiągalne... podejmowałam kilka prób- wszystkie nieudane... az jednego razu po prostu wyszło...
zaczęłam bawić się kulkami


sznury

moja fascynacja koralikowaniem zaczęła się jakiś rok temu od sznurów szydełkowo-koralikowych
nauczyłam się ich od weraph, która w bardzo precyzyjny sposób pokazała tę technikę krok po kroku
były sznury zwykłe, potem tureckie, zazwyczaj cienkie, na 6-8 koralików w rzędzie... dużo później nauczyłam się ukośnika, ale o tym innym razem










no to zaczynamy :)

witam :)
własnie założyłam tego bloga, żeby dzielić się z Wami tym, co stworzę
będą tu moje koralikowe twory, schematy, sposoby, porady... i zobaczymy co jeszcze życie przyniesie :)
ponieważ sporo już tego mam, zacznę od pokazania tego, co już zrobiłam dawno temu
od jutra zacznę publikować :)