takie są efekty paskudnej pogody....
w sumie nie... czy jest pogoda, czy jej nie ma- mnie i tak ciągnie do koralików :)
tak czy owak- efekty dzisiejszego popołudnia
kolejny indianiec... w benzynkowych granatach
i pierścionek do szarej bransolety
Ach!!!! te indiańce!!!....marzenie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, szczególnie indianiec:)
OdpowiedzUsuń