Jeden z bardzo ważnych dla mnie symboli.
Wywodzi się z antycznej filozofii chińskiej, jest jednym ze znaków buddyzmu.
Symbolizuje przeciwstawne siły działające we Wszechświecie, które się uzupełniają.
Kobiecość uzupełnia męskość... Jasność- ciemność.... Zło-dobro...
Bo nic na świecie nie jest jednoznacznie jednorodne.
Teraz mam ten symbol w kształcie wisiora. W oryginale była to bransoleta, przerobiłam ją na wisior.
Wisior uszyty ściegiem peyot, nośnik tym razem nie szydełkowy, tylko igłowy- ścieg herringbone
Wzór od Lufantasygioie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz